środa, 28 stycznia 2015

V - ANGER - In Shovel We Trust (2014)

W roku 2014 swój debiutancki album „In Shovel We Trust” wydał włoski band V- Anger. Nie jest to płyta, która przypadnie do gustu fanom melodyjnej odmiany heavy metalu. Właściwie jest to płyta skierowana do fanów ostrego i agresywnego grania, w którym usłyszymy mieszankę death, thrash czy nu metalu. Ten młody zespół nie kryje się też z zamiłowaniem do Hardcoru, co przyczynia się do dość ciekawego stylu kapeli. Jednak czy jasno określony styl i nacisk położony na agresję czyni ten album bez błędnym i majstersztykiem.


No właśnie nie do końca tak jest. Wokalista Alex Dominzi ma odpowiedni wokal do takiej muzyki i trzeba przyznać, że to jest jeden z mocniejszych punktów tej płyty. To dzięki niemu płyta brzmi agresywnie i dość brutalnie. Sekcja rytmiczna też tutaj nie sprawia zawodu, bowiem jest szybko, z werwą i z przestrzeganiem reguł technicznego grania. Gorzej wygląda sprawa gry gitarzysty Maxa, który zbyt kurczowo trzyma się jednego stylu. Za mało urozmaiceń i zaskoczeń. Nie wiele wynika z jego gry i właściwie jedyne co dostaje to brutalność i agresję. Najlepiej wypada takie proste granie do przodu, gdzie zespół stawia na techniczny thrash/death metal. Dlatego też najlepsze wrażenie robią kompozycje pokroju „Revenge” czy „No More”, w których zespół nie kryje inspiracji Machine Head czy Slayer. Fani nowoczesnych dźwięków w stylu Korn czy Hatebreed z pewnością docenią takie kompozycje jak „Mad For Hate” czy „My Land”. Do grona ciekawych kompozycji można śmiało zaliczyć bardziej melodyjny „Hate For All” o bardziej thrash metalowym charakterze. Czasami można odnieść wrażenie, że zespół nie panuje nad całości i wdziera się wtedy totalny chaos. Taki nieład można wyłapać w nieco brutalniejszym „Biotech is Godzilla”. Sam materiał trwa trochę ponad 40 minut i co może się nie podobać, to takie nieco granie na jedno kopyto i przy braku jakiś urozmaiceń i odskoczni może to być dość uciążliwe.


Solidny materiał, ostre niczym brzytwa brzmienie, brutalny wokal, czy w końcu niezwykła dynamika to cechy dzięki którym debiutancki album włoskiej formacji V- Anger jest całkiem udany. Jest to płyta, która zadowoli fanów death/thrash metalu czy hardcoru. Jednym słowem pozycja obowiązkowa dla tych co lubią takie zespoły jak Slayer, Hatebreed, Korn, Napalm Death czy Fear Factory.


Ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz